„Dinozaury, niemowlęta i czująca zabawka zakochana, śmierć + roboty vol 4”
Niezależnie od tego, czy jesteś zafascynowany kosmitami, bezbładzie przez dzieci, czy intrygowany antropomorficznymi zabawkami dla dorosłych o oczach, * Love, Death + Robots Vol 4 * ma zaspokoić twoje eklektyczne gusta. Ta wysoce oczekiwana seria antologii będzie miała premierę dziesięciu nowych animowanych szortów na Netflix 5 maja, obiecując różnorodne i ekscytujące wrażenia z oglądania.
Miłość, Death + Robots Vol 4 Teaser Trailer
5 zdjęć
Netflix wydał zwiastun, który zawiera wizualny cios typowy dla *miłości, śmierci + robotów *, drażniąc nas z widokiem na dziwaczne i urzekające nowe pomysły. W zaledwie minucie materiału zauważyliśmy już kilka intrygujących scen:
- Epicka bitwa kosmiczna lub katastrofa
- Puppet Rock Band
- Dorosła zabawka ożywiona gigantycznymi oczami w Claymation
- Kapłan spacerujący obok kosmitów z mackami na plaży
- Udręczona, prawdopodobnie bioniczna kobieta w towarzystwie uroczego fuzzball
- Ogromne, groźne dzieci
- Przemoc dinozaura-dinozaurów
- Inwazja kosmitów przedstawiona z miniaturami
- Zniesmaczony kot podglądający
Seria oferuje imponującą ofertę producentów wykonawczych, w tym Tim Miller, dyrektora *Deadpool *i David Fincher, znany z *Seven *i *sieci społecznościowej *. Jennifer Yuh Nelson, która pracowała nad *Kung Fu Panda 2 *i *Shrek na zawsze po *, powraca jako dyrektor nadzorujący, zapewniając wysoki poziom doskonałości artystycznej.
W wywiadzie dla Collider z 2022 r. David Fincher wyraził nadzieje na dziedzictwo serialu: „Jeśli dziedzictwo * miłości, śmierci + roboty * jest to, że jest garstka, piętnaście osób, za dziesięć lat, za które zostali reżyserami lub zostali animatorami lub zostali wykonawcami wychwytywania ruchu lub wykonywanie pracy głosowej, ponieważ byli tak wielkimi * miłością, śmiercią + robotami * robotami *, że wszystko, co mi się podoba.”
Fincher podkreślił również pasję tego projektu: „Ten program nigdy nie zapłacił za twój strumień w Zatoce Perskiej. Jesteś tu albo, ponieważ chcesz tu być, albo tu nie ma. Mamy nadzieję, że desperacko marnuje się więcej naszego życia, pracując w zapomnieniu”.